SENTEX napisał:
musiałem przejść przez wszystkie szczeble od samego dolu zapytasz dlaczego?

Nie, nie zapytam Poniewaz, jak ci juz wczesniej napisalam, twoja osoba nie wzbudza we mnie najmniejszego zainteresowania W przeciwniestwie do ciebie. Ty, jak widac,zaczynasz i konczysz dzien z mysla o mnie i o moim mezu, a pozniej swoje chore wizje przedstawiasz na forum Sporo juz masz tej biografii ?

PS,
Jednak niech zgadne, dlaczego to pan polski inzynier w Norwegii musial zaczynac od najnizszego szczebla ? Bo taki z niego inzynier i fachowiec, jak z kozej dupy traba, ale zeby sie tym jeszcze publicznie chwalic ? Chlopcze, polscy inzynierowie (i inni specjalisci) pracowali w oleju i innych branzach, kiedy ty jeszcze nie wiedziales, jak sie drzwi do Norwegii otwieraja, ale to byli fachowcy w danej dziedzinie i poslugiwali sie czyms wiecej niz komunikatywnym polskim . Ty za swoje braki i niepowodzenia winisz wylacznie Norwegow, a prawda jest taka, ze jestes zwyklym nieudacznikiem, ktoremu ego przeroslo juz pusta glowe i wylewa sie na ulice

A teraz plyn....